Kosmetyki ekskluzywne – czy warto?

Wiele osób twierdzi, że przepłacanie za kosmetyki jest zbędne. Jako główny argument przytacza się fakt, że na rynku jest wiele tanich kosmetyków, które mają równie skuteczne i potwierdzone działanie. Kosmetyki ekskluzywne jednak to coś więcej niż tylko fantastyczny skład, czy wysoka cena. To jakość, za którą wiele osób jest w stanie zapłacić każdą cenę.

Co sprawia, że kosmetyki ekskluzywne są lepsze?

Oczywiście zdarza się, że po porównaniu składów tańszych i droższych produktów, okazuje się, że ten niskopółkowy, jest dużo lepszy aniżeli ten luksusowy. Jeżeli jednak mamy na myśli kosmetyki ekskluzywne, czyli takie, które posiadają już pewną, wieloletnią renomę na rynku, to często okazuje się, że jednak jest pewna znacząca różnica. Otóż istnieją marki, które bardzo przykładają się do jakości i składów swoich produktów. Producenci rygorystycznie podchodzą do zawartości kosmetyku, jak i jego wyglądu, czy kampanii marketingowej.

Wynika to z faktu, że kosmetyki ekskluzywne są pewnego rodzaju symbolem statutu społecznego. To perfumy, których flakony są ozdobą toaletek kobiet, na całym świecie i wreszcie szminki, które jednocześnie pielęgnują usta, nie tylko zdobią. W składach tego typu produktów znajdziemy złoto, śluz ślimaka, łożyska, czy inne składniki, których pozyskiwanie jest bardzo drogie, ale działanie skuteczne. Często ilość tych składników jest znacząca, stąd wysoka cena. Wreszcie, płacimy również za markę. Jednak marki luksusowe, dają nam możliwość poczucia się lepiej.

Czy luksusowe produkty działają lepiej?

Często, zwłaszcza jeżeli chodzi o produkty przeciwzmarszczkowe, czy zwalczające cellulit i rozstępy, faktycznie mają znacząco lepsze działanie. Wiele kobiet dobrze sytuowanych, nigdy nie będzie musiała korzystać z pomocy chirurga, bo pielęgnacja, jaką stosują, sprawia, że ich młodość pozostaje widoczna na dłużej. Powodem jest właśnie to, o czym wspomnieliśmy wcześniej. Kosmetyki ekskluzywne zawierają duże ilości, drogich składników naturalnych, które działają na poziomie komórkowym, tym samym stając się produktem nie tylko pielęgnacyjnym, ale również leczniczym.